Puerto Rico to gra ekonomiczna rozgrywająca się w XVI wieku w Ameryce Środkowej. Każdy z graczy zostaje właścicielem wyspy, na której będzie tworzył plantacje przeróżnych roślinek, stawiał rozmaite budynki, ściągał do niej kolonistów. Jednak zarabianie pieniędzy na niewolniczej pracy imigrantów, to nie wszystko – zwycięża ten, kto wyśle najwięcej towarów do Starego Świata i najpełniej rozbuduje swoje miasteczko – czyli zdobędzie najwięcej punktów zwycięstwa.
Estetyka
W pudełku znajdziemy całe stosy kolorowych, drewnianych żetonów i pionków, karty budynków, plantacji, ról itp. Całość wydaje się świetnie wydana, co jest standardem u Ravensburgera. Niestety, autor niniejszej recenzji nie posiada oryginału, tylko samoróbkę, więc ocenia estetykę tylko na podstawie zdjęć – co i Wy możecie uczynić.
Mechanika
Mechanika gry jest bardzo interesująca. Zamiast tradycyjnego podziału tury na fazy np.: produkcji, sprzedaży czy budowania, dostajemy role do wyboru np.: zarządcy, kupca czy architekta. Na początku naszej kolejki wybieramy sobie jedną z kart ról i wszyscy gracze po kolei wykonują czynności z tą kartą związane np.: stawiają po jednej budowli. Osoba która wybrała daną rolę, uzyskuje dodatkowo przywilej np.: budynek kosztuje go o jeden dublon taniej. Po każdej turze zostają trzy karty ról niewykorzystane, kładzie się na nie po jednym dublonie, co stanowić będzie dodatkową zachętę do wyboru akurat tej karty w następnej kolejce.
Zasadniczo grając stara się osiągać dwie rzeczy: produkować jak najwięcej towarów z jednego – dwóch (na pięć możliwych) rodzajów upraw i wysyłać je statkami do Starego Świata (za co dostajemy PZ) oraz zarabiać pieniądze na jednej z droższych upraw, żeby stać nas było na najdroższe budynki, które dodają na końcu gry dużą ilość dodatkowych punktów zwycięstwa.
Gra kończy się, gdy spełniony zostanie jeden z warunków: skończą się żetony PZ, skończą się koloniści (najczęstsza przyczyna) oraz ktoś zabuduje wszystkie pola swojego miasteczka. Wówczas sumuje się punkty zwycięstwa w żetonach, punkty za postawione budynki oraz dodatkowe za duże budowle (np.: Forteca: 1PZ za każdych 3 kolonistów u danego gracza). Co ciekawe, żetony PZ trzyma się zakryte przez całą grę – dzięki temu nikt, kto nie zapamiętuje precyzyjnie całej gry, nie jest absolutnie pewien, kto w danym momencie wygrywa.
Gra przeznaczona jest dla 3 – 5 graczy i zasadniczo sprawdza się świetnie w tym przedziale. Rozgrywka w cztery, pięć osób jest bardziej złośliwa, trzeba się mocno spieszyć z budynkami, bardziej kombinować, ale w trójkę też jest bardzo dobrze.
Zalety!
Puerto Rico to gra świetna – druga połowa drogi do absolutu. Zasady dosyć skomplikowane, ale nie na tyle, żeby nie dało się ich wytłumaczyć jako-tako przed grą. Istnieje kilka strategii dochodzenia do celu, co zapobiega szybkiemu znudzeniu się. Niby interakcje między graczami nie są zbyt wielkie – nie ma sposobu, żeby bezpośrednio coś komuś zabrać czy zniszczyć – ale cała zabawa polega na obserwowaniu przeciwników, wchodzenie w uprawy najmniej popularne, ubieganie konkurentów w kupowaniu najważniejszych budowli czy złośliwym obsadzaniu statków. Zdarzają się sytuacje, kiedy siedzi się kilka minut gryząc paznokcie i zastanawiając się: co robić???
Do tego wszystkiego Puerto daje satysfakcję podobną do tej osiąganej przy niektórych strategiach komputerowych: budujemy się, pieścimy szczegóły i obserwujemy z dumą, jak to wszystko nam pięknie działa. Ostateczną rekomendacją niech będzie, że moja małżonka, nastawiona mocno sceptycznie do mojej manii planszówkowej, w Puerto Rico wciągnęła się całkowicie i zaczęła mi towarzyszyć w zarwanych nockach nad planszą.
Wady?
Hmm… Za mało kolonistów wg zasad. Za szybko gra się kończy, pozostaje poczucie niedosytu, tudzież nie wykorzystania w pełni możliwości obranej strategii. Znaczną poprawę można osiągnąć dodając około 20 kolonistów do puli, którą określono w zasadach. Poza tym gra działa doskonale.
Na koniec
Bardzo dobra gra. Podoba się praktycznie wszystkim, których uda się namówić do spróbowania. Zajmuje niewiele czasu (ok. 1,5h), a daje wiele satysfakcji.
Na m.in. www.boardgamegeek.com można znaleźć gotowy do wydruku dodatek – kilkadziesiąt nowych budynków, sporo zamieszania. W tym samym serwisie Puerto Rico zajmuje w tej chwili pierwsze miejsce wśród wszystkich gier tam ocenianych.
Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w serwisie Gry-Planszowe.pl.