Home | Dwa akapity: o zrozumieniu

Dwa akapity: o zrozumieniu

Jest to sytuacja wyjątkowa. Scena, którą chcę opisać w zasadzie jest niemożliwa do opisania. Nie oddam słowami, choć bardzo bym chciał, miny Bogasa, który stanął w przejściu pomiędzy moją kuchnią, dużym pokojem, a przedpokojem. Nie oddam słowami tego, jak pokiwał głową ze zrozumieniem, jak zacisnął zęby mieląc w myślach kilka refleksji. Nie oddam wreszcie tonu jego głosu, gdy w końcu, po kilku sekundach przyglądania sie półkom z grami powiedział: “Też upychasz gdzie się da.”

Mam gry na regale z ksiażkami. Mam gry pod regałem z książkami. Mam osobny regał na gry. Mam gry upchnięte na szafie z ubraniami. Mam gry upchnięte w pokoju dzieci. Mam gry wywiezione i trzymane w naszej sali w MDK. Mam gry upchnięte na szafach w Firmie… “Salou buduje się i mówi, że będzie miał osobny pokój, cały na gry.”, mówię. Tego jak z absolutnym zrozumieniem przyjął to Bogas, tego, jak pokiwał smutno głową i tego jakim tonem wypowiedział: “No właśnie, no właśnie” też nie oddam. Mało słów. Wiele zrozumienia.

About Ink

Avatar

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Advertisment ad adsense adlogger