Valdora – gra, która bez większego echa przeszła w Polsce. Niedużo się o niej pisze na forum, nie za wielu z moich znajomych ją posiada. Poprawka – nikt z moich znajomych jej nie posiada. A ja uważam ją za jedną z najlepszych gier, które ukazały się w 2009 roku i chyba najlepszą grę Michaela Schachta, którą dane mi było poznać. ...
Read More »Monthly Archives: styczeń 2010
Zgadnij skojarzenie – wygraj Dixit 2
Razem z wydawnictwem Hobbity mamy przyjemność ogłosić konkurs, którego główną nagrodą jest gra Dixit 2. Zasady są bardzo proste. Tak jak podczas normalnej rozgrywki w grze Dixit przedstawiamy Wam 6 kart z ilustracjami (pochodzącymi z Dixit 2). Hasłem jest zdanie: “Czytanie jest jak wyprawa w podróż”. Waszym zadaniem jest wskazać, którą z ilustracji narrator miał na myśli. Karty, szczegóły regulaminu i ...
Read More »Planszostacja 44 – Assyria – Ystari – polskie zapowiedzi
Zapraszamy do pierwszego odcinka Planszostacji w roku 2010. Postanowiliśmy zmienić trochę formułę i tym razem nagrywamy w trzy osoby, w odrobinę zmienionym składzie. Jeżeli chodzi o zawartość to jest ona obfita, bo nas dyskusje poniosły i wyszedł dwugodzinny odcinek. Punkty audycji wyglądają następująco:
Read More »Maria – wojna o sukcesję austriacką według Richarda Sivela
“Maria” to druga gra Richarda Sivela, znanego każdemu fanowi gier planszowych autora „Friedricha”, który swojego czasu zrobił (i robi nadal) furorę jako modelowy wręcz przedstawiciel tzw. gier – hybryd, czyli gier łączących w sobie elementy eurogier oraz klasycznych gier wojennych. Nowy produkt Histogame kontynuuje chlubne tradycje swojego poprzednika, rzekłbym nawet, że stanowi on wyraźny krok naprzód i przy zachowaniu rdzenia ...
Read More »Chicago Express…
Lubię gry ekonomiczne: dreszczyk emocji związany z przeliczaniem, inwestowaniem kasy to coś, czego w realu nigdy nie robię, więc mogę przynajmniej poszaleć w grze. Lubię gry pociągowe: dawnymi czasy sporo jeździłem koleją, w dzieciństwie bawiłem się kolejkami – jedna leży schowana, czeka na wnuka, bo z dziewczynami to nie zabawa; po prostu należę do grupy facetów, którzy lubią te wielkie, ...
Read More »Korsarz – małe a cieszy
Muszę przyznać, że tym razem nie mam pomysłu jak zacząć recenzję od „Muszę przyznać, że jestem niezwykle…”, gdyż ten tekst to właściwie przypadek związany z publikacją recenzji poprzedniej, czyli pean pochwalny na cześć Reinera K. Co tu dużo mówić, zawsze pociągali mnie faceci o posępnym wyglądzie oraz historie o awanturniczym życiu na morzu. Jeśli więc znalazło się połączenie tych dwóch ...
Read More »Drogi do wolności – grudniowe refleksje
Dużo się działo w ciągu ostatniego miesiąca – tak więc i felieton z dużym opóźnieniem udało mi się napisać. No bo skoro go czytacie to znaczy, że mi się udało – logiczne co nie?
Read More »