Krewni Godzilli w naturalnych warunkach sprzed ponad 200 milionów lat. Trzeba przyznać, że tytuł przyciąga uwagę, ale kojarzy się bardziej z horrorem niż z grą planszową typu area control.
Peter Hawes, autor kilku gier o zabarwieniu politycznym, z Wars of the Roses: Lancaster vs York na czele, zabrał się tym razem za temat z zupełnie innej bajki. Jeśli lubiliście bawić się w dzieciństwie miniaturami dinozaurów, to ta bajka może być właśnie dla Was.
Triassic Terror to ewolucyjna podróż w erę mezozoiku dla 2-6 graczy w wieku od 14 lat trwająca około 2h, czyli wszystko zgodnie z kanonami szanującego się przedstawiciela gatunku (zarówno euro jak i horroru). Gracze rozpoczynają rozgrywkę z pojedynczym stadkiem, które migruje i rozmnaża się w celu zajęcia jak najlepszych terenów. Nie jest to jednak łatwa sprawa, gdyż zewsząd czyhają niebezpieczeństwa, czy to w postaci drapieżnych przedstwicieli olbrzymich gadów, czy wybuchających co rusz wulkanów zapylających cenne powietrze. Celem gry jest przypieczętowanie obecności swojego gatunku we wszystkich czterech rodzajach środowiska występujących na planszy.