Home | Komentarz do recenzji gry Babelo

Komentarz do recenzji gry Babelo

BabeloDwa tygodnie temu mogliście na naszych łamach przeczytać recenzję gry Babelo. Na prośbę wydawnictwa publikujemy komentarz pracowników działu Badań i Rozwoju firmy Trefl dotyczący tego tekstu.

Witam serdecznie użytkowników forum oraz całą redakcję portalu.

Jestem jednym z pracowników Działu Badań i Rozwoju firmy Trefl. Chciałbym odpowiedzieć w imieniu pracowników działu i twórców gry na recenzję gry Babelo, zamieszczoną na portalu www.gamesfanatic.pl przez recenzenta Kubę P.

Bardzo zdziwił nas poziom zamieszczonej recenzji. Poniżej pozwoliliśmy sobie opisać kilka merytorycznych i technicznych uwag do recenzji gry.

Po pierwsze naszym zdaniem autor nie włożył zbyt wiele wysiłku w zapoznanie się z zasadami gry.

W instrukcji jest wyraźnie napisane: „W wariancie indywidualnym, jeśli nikt nie odgadł Twojego hasła i Twój pionek wrócił na swoje pole, możesz odrzucić dowolną ilość posiadanych kart specjalnych. Przesuń pionek o jedno pole więcej, niż wyniosła liczba odrzuconych kart.” Neguje to problem „złośliwych graczy”, jeżeli posiadamy choć kilka kart (czyli odpowiadamy na pytania – co jest w sumie motywem przewodnim gry).

Funkcje kart i pola specjalne są częścią zasad gry, które można zapamiętać (jak w przypadku wszelkich innych zasad do dowolnej z tysięcy gier) lub można korzystać z zawartej w instrukcji ściągawki. 3 kolory pól i 8 rodzajów kart to chyba nie tak niewyobrażalnie dużo wiedzy.

Jedna pełna rozgrywka trwa średnio 1 do 1,5 godziny. Zdarzają się przypadki, że może nawet trwać 2h, ale nigdy, nawet w początkowych fazach testów nie zdarzyło się nam, by gra trwała 2,5h. To może tłumaczyć frustrację autora.

 

Teraz kilka uwag technicznych:

Kostka do gry – czy autor spodziewał się że do kalambur dorzucać będziemy kości Q-Workshop z elfickimi runami? Bo nie rozumiem problemu w posługiwaniu się zwyczajną kostką do gry.

Pionki – nie rozumiem co ma dać określenie ładnych, kolorowych pionków, mianem „z lat 90-tych”. Złe doświadczenia z tamtego okresu? Ciężko je przesunąć po planszy? Są trujące czy zakurzone?

Grafika planszy – kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje. Niektórym osobom będzie się podobała, a innym nie. Natomiast pisanie o „zrzyganiu się” na nią – myślę, że jest po prostu nie na miejscu.

Karty do gry – w grze znajduje się 165 kart z 5 hasłami każda. Czyli 825 haseł. Owszem, przyznaję, że powtarzają się bodajże 4 hasła. Może 5. Przyznajemy się, to strasznie dużo. Ale żeby cały czas trafiać na te 5 haseł przez 2,5h gry? Heh, może autor recenzji powinien zacząć grać w totka?

Podsumowując – każdy ma prawo do własnej opinii i to też doskonale rozumiemy. Uważamy natomiast, że pisanie recenzji jest pewnego rodzaju wyzwaniem, do którego należy się rzetelnie przygotować. Używając wielu barwnych i nietaktownych porównań autor osiągnął cel – jego recenzja stała się bardzo popularna.  Szkoda, że pominięte zostały rzeczowe fakty, a z obiektywnej recenzji zrobił się subiektywny tekst literacki.

Z poważaniem i nadzieją na bardziej obiektywne recenzje

Dział Badań i Rozwoju

Trefl

About

Avatar

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Advertisment ad adsense adlogger