Cthulhu… macki, Lovecraft i inne sprawy. Któż z nas, chociaż raz w trakcie swojej planszówkowej przygody, nie stawał na czele dzielnych badaczy, walczących z plugastwem sprzed wielu eonów. W końcu gry bez prądu nie mogą obejść się bez tej tematyki. W grze Cthulhu: Call of Madness role się jednak odwracają. Tym razem to my jesteśmy tymi złymi i za wszelką ...
Read More »Yearly Archives: 2020
Dwergar – bo praca w kopalni nie hańbi.
Dwergar - jak to ładnie określiła Daria w naszym rzucie oka na prototyp - to kolejna gra, której tytułu nie idzie zapamiętać. Choć gwoli ścisłości to już przeszłość: nie szło zapamiętać, bo po tych kilku tygodniach rozgrywek faktycznie już jestem w stanie ją przeliterować z sukcesem obudzona o czwartej nad ranem. Dwergar to królestwo, w którym pracują krasnoludy. W kopalni rzecz jasna. Wydobywają zeń węgiel, stal zwaną przeze mnie notorycznie srebrem, złoto i diamenty aby dzięki tym zasobom oraz ciepłu pozyskiwanemu z rozpalonych pieców realizować oraz udoskonalać projekty. Projekty, które dadzą wam, drodzy gracze, upragnione PZ-ty na koniec gry. Czyż nie proste?
Read More »Watergate – jak decydować o polityce
Watergate… słynna afera, o której ludzie nie należący do amerykańskiego kręgu kulturowego, wiedzą zazwyczaj tyle, że doprowadziła do dymisji prezydenta Nixona. Może nam coś tam świtać o odważnych dziennikarzach walczących z niecnym rządem, ale najczęściej nie znamy żadnych istotnych dla tej sprawy szczegółów. Przynajmniej moja wiedza ograniczała się do wątków z filmu Wszyscy ludzie prezydenta. Dlatego też decyzję Lucky Duck ...
Read More »Bestiariusz – nie takie bestie straszne, jak je malują
Czasami zdarza się, że całkiem przyzwoite gry przechodzą bez większego echa w planszówkowym świecie. Ktoś tam o nich słyszał, ktoś może nawet wspomni przy rozmowie, ale nie są szeroko reklamowane, polecane ani znane. O ile wśród starszych pozycji może to mieć swoje wytłumaczenie, ponieważ kolejne tytuły zalewają rynek i nie ma czasu analizować wszystkiego co zostało wydane, o tyle w przypadku ...
Read More »Wahadło umarłych. Leopold – Część 1
Escape roomy i gry detektywistyczne to rozrywka, którą odkryłam stosunkowo niedawno. Już od pierwszego „pokoju zagadek” wiedziałam, że długo zabawię w tym świecie. Od tego czasu zawsze z radością przyjmuje pojawienie się nowego tytułu w tej kategorii. Kiedy dowiedziałam się, że Wydawnictwo Albi nosi się z zamiarem opublikowania nowej serii gier, łączącej moją ulubioną formę rozrywki, z mrocznym klimatem thrillerów ...
Read More »Draftozaur – 7 jurajskich cudów świata
Ciekawe, że paluszki w tej grze maczało aż czterech projektantów. Antoine Bauza jest marką sam w sobie i przedstawiać go nie trzeba. Gorzej z Corentinem Lebratem, przyznam, że mnie jest on zupełnie nieznany (no, może poza Chibisem - dodatkiem do Takenoko). I tu rzuciło mi się w oczy, że duet Bauza-Lebrat ma się calkiem dobrze. Przeglądając premiery 2020 trafiłam na kilka pozycji owych panów popełnionych wspólnymi silami...
Read More »Boarding – Podniebny tetris
Nowoczesna technologia bardzo ułatwia nam życie. Zewsząd otaczają nas urządzenia, które powoli wkraczają w każdą (no może prawie każdą) strefę naszego istnienia. Elektronika ma jednak to do siebie, że czasem zawodzi. A kiedy tak się dzieje, musimy radzić sobie w trybie offline i nie zawsze jest to zadanie łatwe. Z taką właśnie sytuacją będą musieli zmierzyć się gracze zasiadający do ...
Read More »Z kwiatka na kwiatek
Moim faworytem na ten miesiąc był Draftozaur. Kwiatki z motylkami.... no cóż, naprawdę nie spodziewałam się, że zlepek różnych rozwiązań (tak to wyglądało na pierwszy rzut oka) będzie działać tak dobrze i da mi tyle frajdy. Jest prosta, ale trzeba podejmować nietrywialne decyzje. Nie ciągnie się jak flaki z olejem - wręcz przeciwnie - jest krótka, treściwa i wymaga pomyślunku nie generując przy tym przestojów. Dla mnie jest dużym zaskoczeniem.
Read More »Wyspa przygód – grajmy szybko, zanim zauważymy, że coś jest nie tak.
I znowu Robinson Crusoe. Niech nikt nie próbuje wmówić Wam, że jest inaczej. Statek się rozbija. Rozbitkowie ratują się na bezludnej wyspie, która być może taka bezludna wcale nie jest. Trzeba zorganizować jedzenie, schronienie i plan przeżycia. Na mnie to już nie działa. W sensie: żeby gra rozbitkowo-surwiwalowa mnie zainteresowała nie wystarczy, żeby była o rozbitkach i surwiwalu, a potem ...
Read More »IQ Fitness – Karciane łamanie głowy na pięć sposobów
Zawsze chętnie sięgam po gry, których głównym zadaniem jest rozruszanie szarych komórek „użytkownika”. Mam w swojej kolekcji sporo escape roomów, gry paragrafowe, czy wreszcie dzienniki z łamigłówkami. Tym razem na moim stole wylądowała seria gier IQ Fitness od Wydawnictwa Albi. Każde z pięciu niewielkich pudełek kryje talię 50 kart z zagadkami. Na cykl składają się: Szyfry, Zadania matematyczne, Zadania logiczne, ...
Read More »