Jak się okazuje – Szwajcaria, mimo iż dostępu do morza pozbawiona, aspiracje kolonialne zawsze miała. Ich najnowszym wyrazem jest planszowe dzieło debiutanta – dzieło śliczne, ciekawe, klimatyczne i całkiem oryginalne, ale jak to przy debiutach bywa, niedorobione i nie do końca przemyślane. Czy warto zatem wypływać w zamorski rejs pod helwecką banderą?
Read More »Fortuna – sprzyja szybszemu
Euro-bliźniaki znowu w natarciu. Ładna grafika, niezbyt długi czas rozgrywki, 4-stronicowa instrukcja, karty z ikonami, kostki, meeple i kilka dysków. Dodajmy do tego jeden z najbardziej wyeksploatowanych settingów (starożytny Rzym) i tegoroczny modny szczególik (małżeństwa) i mamy pełny obraz typowego do granic typowości euro. Na szczęście zanim wrzuciłem pudełko razem z autorami do szóstego kręgu piekieł (nudziarze i ich smutne ...
Read More »Horse Fever – Żądło na planszy?
Hazard to zło. Wykorzystywanie biednych zwierząt ku uciesze zmanierowanych bogaczy to kryminał. Dlatego wielu graczy z przyjemnością powitało grę o wyścigach konnych – zwłaszcza, że tym razem nie wcielamy się w dżokeja, konia ani nawet w pana z pistoletem (startowym), ale w cynicznego hazardzistę, który nie przebierając w środkach stara się wypchać kieszenie forsą z wygranych. A jak każdy wie ...
Read More »Show Manager – show business po niemiecku
Dirk Henn jest autorem wszechstronnym – robi gry świetne (Shogun), średnie (Alhambra) i denne (Colonia). W związku z tym jego nazwisko na pudełku nie jest dla mnie specjalnym magnesem i siadając do stołu nie wiedziałem, czy znowu będę musiał dopisać do rachunku Dirka następne zmarnowane godziny. Uprzedzając fakty już teraz powiem – powtórki z historii z Colonią nie ma i ...
Read More »Get Bit – czy roboty śnią o elektronicznych rekinach?
Każdy oglądał film „Szczęki”. Dave Chalker też, i najwyraźniej zdecydowanie stał po stronie rekina. Swoje sympatie przekuł w krwawą i brutalną grę dla prawdziwych psycholi-sadystów – walka z ludojadem, amputacje kończyn, pożeranie najsłabszych – festiwal najbardziej zwyrodniałych i obrzydliwych pomysłów. Rewelacja!
Read More »Loża Szydercy – Koszt sukcesu
Kolejny „worker placement”. Kolejna niedorobiona próba ożenienia silnika Dominiona z super, tym razem już NAPRAWDĘ klimatycznym i umożliwiającym pełną interakcję, tematem. Kolejna wspaniała wydmuszka techno-doktora dająca szansę poznania zastosowania ciągu Fibonacciego w grach planszowych pod pozorem budowania staroegipskiej wioski u stóp Nilu. Wielki Wallace wydaje bezwstydnego marketoida i „gardło tym sobie podrzyna”. Tragedia? Upadek? Targowica? Nic z tych rzeczy – ...
Read More »Loża Szydercy – Kooperacja – ponudźmy się razem…
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Banał. Na szczęście dzięki naszemu hobby oklepane „panowie! zrzutka na kieliszek chleba!” możemy zamienić we „wspólną walkę z demonicznym królem ZUA”, „bohaterskie zmaganie z wirusami (i HAZMAT suits)”, czy „romantyczny spacer do Mordoru”. Świetny pomysł i super zabawa! Szkoda tylko, że nie działa w planszówkach…
Read More »Loża szydercy – Keltis zabił Europę!
Panta rhei. Tym sentencjonalnym wstępem zapozycjonowałem tekst w google pod hasłem „filozofia” i zaspokoiwszy swe intelektualne ambicje mogę przejść do meritum, czyli krótkiej rozprawki o błahych grach planszowych. Słynnego powiedzenia Heraklita nie użyłem przypadkowo – tematem będzie właśnie zmienność, czy raczej ewolucja moich planszowych oczekiwań. Ewolucja, która sprawia, że coraz ciężej znaleźć mi grę dla siebie w Europie.
Read More »Identik – nieskrępowana radość bazgrania
Każda sztuka jest bezużyteczna. Oscar Wilde, Portret Doriana Graya (1890) Gry imprezowe to specyficzna kategoria planszowej zabawy. Zwykle w cieniu bardziej skomplikowanych braci, brane na doczepkę, upychane w zakamarkach toreb, czekają na swój czas. Ale gdy ten nadchodzi są niezastąpione. Na luźnych spotkaniach, na imprezach, podczas rodzinnych zjazdów błyszczą i oferują rozrywkę w swej najbardziej radosnej i nieskrępowanej formie. I ...
Read More »“Z planszówką wśród zwierząt” – wyniki
Z dużym opóźnieniem (za które składam zasłużoną samokrytykę) publikujemy wyniki naszego fotograficznego konkursu. Letnia rywalizacja cieszyła się Waszym… letnim zainteresowaniem. Dość powiedzieć, że wszyscy uczestnicy otrzymają nagrody – ha, takie rzeczy tylko u nas (no i jeszcze w grze “trzy karty” na bazarze).Ostateczna kolejność była wypadkową głosów redakcji – każdy z uczestników przysłał kilka zdjęć i wybór nie był sprawą ...
Read More »