Recenzowany dzisiaj tytuł zapewne mógłby się już otrzeć o kategorię „Ze starej półki”, bo jego premiera miała miejsca aż 9 lat temu. Tylko, że gra, mimo dosyć przychylnych opinii recenzentów i graczy oraz nominacji m.in. do Kennerspiel des Jahres (zresztą wespół z polskim K2), długo nie mogła doczekać się polskiej wersji językowej. W końcu za przełożenie Tuaregów na nasz ...
Read More »Tag Archives: Galakta
Załoga: Wyprawa w głębiny – …no to lecimy po raz drugi
To będzie najprostsza do napisania recenzja na świecie. Dlaczego? Bo zamierzam zastosować przy niej strategię podpatrzoną u wydawnictwa KOSMOS (a u nas Galakta). Weź pierwowzór, zmień ilustrację na okładce, wprowadź minimalne zmiany, wydaj nowy produkt. I cyk, zrobione.
Read More »Władcy Nocy – czas zacząć polowanie
Powoli budzisz się z głębokiego letargu. Miarowy stukot pociąg, który na granicy świadomości towarzyszył ci od dłuższego czasu, zamilkł. Słyszysz stłumione odgłosy krzątaniny, a po chwili wieko skrzyni unosi się. Widzisz twarz jednego ze sług, który zajmował się tobą i twoją wampirzą rodziną w czasie podróży. Wysiadasz, na pustej o tej godzinie stacji, otulonej szarą, lepką mgłą.
Read More »Na straganie – zaskakująco przyjemna mechanika w sielskim stylu
Kiedy słyszę Galakta, przed moimi oczami pojawiają się w pierwszej kolejności Gra o Tron, Horror w Arkham i Star Wars: Rebelia. Choć krakowski wydawca ma w swoim portfolio także tytuły przeznaczone dla mniej zaawansowanych graczy (żeby daleko nie szukać: Catan, Talisman czy też seria Escape roomów), to jednak kojarzy mi się on przede wszystkimi z grami o sporym stopniu skomplikowania. ...
Read More »Moje miasto – jak budować niszcząc grę
Trudno jest pisać o grach legacy. Nie dość, że człowiek nie może za bardzo mówić o konkretach, to jeszcze wypadałoby sprawnie zobrazować swoje wrażenia płynące z rozgrywki. A to o czym chciałoby się powiedzieć często jest blokowane przez zakaz spoilerów. I tak się kluczy i brodzi między tymi tajemnicami. Moje miasto od wydawnictwa Galakta to kolejna pozycja od doktora Knizi, gdzie łączy legacy, tetrisa ...
Read More »Kingsburg – Kościoburg
Początek XXI wieku to były magiczne czasy dla rynku gier planszowych. Worker placement? Rewolucyjny pomysł! Deckbuilding? Świeża i nowoczesna idea. Kości w grach? Chwila moment, chyba w grze dla dzieci albo w Catanie, zgadza się? W epoce poważnych ludzi cierpiących głód przy Agricoli losowość w grach była passe, a nic nie jest większym synonimem losowości niż foremny sześcian z kropkami ...
Read More »