Tuareg to już dojrzała, 10-letnia panna. O Targach pisał już Ginet w swojej recenzji. Nie był zachwycony, głównie z tego powodu, że łatwo było zapędzić się w kozi róg i jako drugi gracz nie mieć specjalnego wyboru w dostawieniu swojego ostatniego Tuarega. Było trochę ciasno, czemu nie mogę zaprzeczyć - choć osobiście mnie ta ciasnota nie przeszkadzała, przyjmowałam ją z dobrodziejstwem inwentarza. Rozszerzenie wychodzi naprzeciw wszystkim bolączkom podstawki.
Read More »