Jak w każdy wtorek pojawiam się z wpisem na gamesfanatic dotyczącycm Strongholda. Ostatnio opowiadałem o tym, jak pan Prinz zdradził mnie podstępnie i stworzył świetną mechanikę, której nijak nie da się podkraść, dziś opowiem jak za sprawą prostej uwagi Salou okazało się, że Stronghold bez problemu obejdzie się bez listwy czasu!
Read More »Stronghold: zapiski z dziennika (3)
Peter Prinz wpisał się na stałe do historii gier planszowych tworząc Jenseits von Theben i dając nam wszystkim obłędne narzędzie mechaniki jakim jest listwa czasu biegnąca wokół planszy. W planszówce o archeologach gracze wykonują swoje akcje, a te, zależnie od ich rodzaju, zajmują więcej lub mniej czasu. Kolejność działań graczy ustala właśnie listwa. Jeden gracz jedzie do Moskwy, tracąc na ...
Read More »Stronghold: zapiski z dziennika (2)
Ten początkowy etap jest niezwykły. Nie wiem, jak gry tworzą inni twórcy, nie wiem, jak przebiega ten proces w przypadku Knizii, Kramera, czy Faiduttiego. Wiem, jak to jest u mnie. Jest to dość osobliwe zjawisko. Wyobrażam sobie ludzi grających w moją grę. Na samym początku zupełnie nie martwię się mechaniką. Nie szkicuję fajnego pomysłu na licytację, ani nie notuję ciekawego ...
Read More »Stronghold: zapiski z dziennika (1)
Pamiętam to tak jak gdyby zdarzyło się to wczoraj. Siedziałem w knajpie Kredens i powolutku rozkręcałem środowisko graczy w Gliwicach. Nie znałem jeszcze zbyt dobrze tych ludzi; Goor, Tiju, Bors to byli wszystko dopiero nowi znajomi. Poznawaliśmy się. Na jedno ze spotkań przyniosłem Neuroshimę HEX. Moi nowi znajomi spojrzeli na grę i pokiwali głowami, że raczej nie, że woleliby zagrać ...
Read More »Pełna mobilizacja
Przez forum gry-planszowe.pl przetoczyła się lawina postów, w których jedni fani gier twierdzili, że termin XI Pionka jest tragiczny, inni, że wręcz wyśmienity. Mi pozostawało jedynie ze smutkiem donosić, że akurat na termin wpływu nie mamy, Pionka możemy organizować wtedy, kiedy w MDK nie dzieje się absolutnie nic innego – w weekend dla MDK martwy. Impreza jest tak duża, urosła ...
Read More »Po Pionku… Najlepsza gra X Pionka!
Tradycyjnie po zakończeniu Pionka następuje czas rozwiązania przeróżnych konkursów i plebiscytów, które mają miejsce na imprezie. Najważniejszym z nich jest oczywiście plebiscyt na najlepszą grę Pionka. Na oficjalnej stronie gliwickich spotkań podałem dziś wyniki, a na Games Fanatic pozwolę sobie je szerzej opisać i omówić. Tak więc zwycięzcą został…
Read More »Planszówki w Zabrzu
W najbliższą sobotę, w Zabrzu, odbędzie sie Dzień Fantastyki, impreza organizowana przez Zabrzański Klub Fantastyki. Serdecznie zapraszamy fanów gier ze Śląska do odwiedzenia imprezy – odbędzie się w II L.O. w Zabrzu, przy ulicy Piłsudskiego 29 w godzinach od 12:00 do 18:00. Wstęp na imprezę jest darmowy, a wśród atrakcji można jednym tchem wymienić obecność gliwickiego sklepu z grami “U żyrafy” oraz ...
Read More »Festiwal w Brzegu trwa!
Wczoraj w nocy wróciłem z Festiwalu Gier w Brzegu i nie pozostaje mi napisać nic innego jak to: Jeśli czytasz te słowa w niedzielę do południa, i mieszkasz w miarę blisko – nie zastanawiaj się, wsiadaj w auto i pędź do Brzegu. Festiwal jest fantastyczny! O szersze omówienie imprezy pokuszę się już wkrótce, lecz póki co, telegraficzne informacje, gorący materiał!
Read More »Dwa akapity: Trzewik idzie z pomocą
Dzisiejszy dzień nauczyciela skłonił mnie do refleksji – otóż swoje święto w kalendarzu mają mamy, taty, mają nauczyciele, strażacy, górnicy, a nawet robotnicy… A autorzy gier? Dlaczego o nich zapomniano? Jako że jestem człowiekiem czynu nadchodzę z pomocą! Nadając sobie sam prawo do wystąpienia w roli adwokata autorów gier ogłaszam, że 28 października co roku będzie Dniem Autora Gier. Autorzy ...
Read More »Na gorąco i na szybko o Trzewikach na Gratislavii
Wstaliśmy raniutko, by dotrzeć do Wrocka raniutko. Bez śniadanka, w biegu, do samochodu i brum brum, brumbamy do Gliwic, na spotkanie z Multidejem i Salou. “Mogliśmy wziąć aparat”, mówi Merry. “Mogliśmy”, mówię ja. Jedziemy.Pod MDK jesteśmy punktualnie. Multidej jest punktualnie plus 3 minuty. Salou nie jest punktualnie. Tkwimy dwadzieścia minut pod budynkiem, w końcu macham na niego ręką. Gry wciskam ...
Read More »